Aparat mam zawsze przy sobie, nawet w trakcie mojego porodu!
Skoro aparat to część mnie, nie wyobrażałam sobie aby mogło go zabraknąć w tak ważnym momencie jak narodziny mojego dziecka. Wprawdzie fotoreportażu z narodzin mojego synka nie byłam w stanie zrobić sama ale w kilka minut po porodzie, zerwałam się z łóżka położniczego aby obfotografować moje maleństwo. Dzięki temu powstała niesamowita sesja noworodkowa: zupełnie naturalna, nieustawiana, dokumentująca wiele momentów z sali porodowej takich jak mierzenie i ważenie dziecka, ubieranie, pierwszy raz w rękach taty i wiele innych, które powodują ogromne wzruszenie za każdym razem gdy na nie patrzę.
Czy powstały zdjęcia w trakcie porodu?
O tym przeczytasz w tym wpisie.
Zostaw komentarz