Pierwsze miejsce w konkursie fotograficznym „Emocje”

Pierwsze miejsce w konkursie fotograficznym „Emocje”

with Brak komentarzy

Emocje, emocje, emocje!

Takich emocji jak w dniu kiedy dowiedziała się, że zajęłam pierwsze miejsce w konkursie fotograficznym, dawno nie przeżyłam. Jechałam do Zawiercia w napięciu, ponieważ wiedziałam, że jestem wśród grona nagrodzonych laureatów konkursu, jednak nie miałam pojęcia, które miejsce zajęłam. Nawet nie marzyłam o pierwszym miejscu. Tymczasem wygrałam! Jaś wyrywający sobie zęba wygrał w głosowaniu profesjonalnych jurorów.

Wręczenie nagród obyło się w trakcie wieczoru rozpoczynającego Jurajski Festiwal Fotograficzny w Hotelu Fajkier Wellness SPA w Lgocie Murowanej. Wróciłam do Warszawy obładowana nagrodami o łącznej wartości prawie 10 tys zł. Główną nagrodą był monitor do obróbki graficznej. Moja wymarzona nagroda! Dodatkowo, otrzymałam dwa profesjonalne statywy renomowanych firm, vouchery do sklepów fotograficznych, pobyt weekendowy w Hotelu Fajkier Wellness SPA, książki i albumy o tematyce fotograficznej, wydruki w dużym formacie mojego zwycięskiego zdjęcia i wiele innych drobnych akcesoriów fotograficznych.

Jakie emocje towarzyszą własnoręcznemu wyrywaniu zęba?

Tematem konkursu były emocje. Organizator konkursu ogłosił:

"Czym byłyby zdjęcia bez emocji lub emocje towarzyszące nam podczas ich robienia. Emocje to stan znacznego poruszenia naszego umysłu. Już malarze działali kształtem malowanych postaci, barwą czy akcentem kolorystycznym."

Choć dowiedziałam się o konkursie przypadkiem, na 15 minut przed upłynięciem terminu zgłoszeń prac, to nie miałam wątpliwości, które zdjęcie wysłać na konkurs.

Emocje towarzyszące wyrywaniu zęba były ogromne, a ja, matka-fotografka musiałam je w kadrze mieć. Kadr powstał tuż po tym jak Jaś sam rozprawił się z zębem, który go już bardzo denerwował swoim ruszaniem się. Zniecierpliwienie podsycała dodatkowo wizja wizyty Wróżki Zębuszki, a co za tym idzie, zakupów w sklepie Lego. Mój dzielny niespełna 6 latek postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Widać na jego twarzy jak wiele go to kosztowało i jak wielką odwagą się wykazał.

Niezapomniana pamiątka

Ten kadr jest dla mnie i dla mojego syna wyjątkowy, nie tyko dlatego, że otrzymał pierwszą nagrodę w konkursie. On byłby wyjątkowy, nawet gdyby pozostał wyłącznie w rodzinnym albumie. Dlaczego? Ponieważ jest autentyczny i niepowtarzalny. Udało mi się uchwycić moment, pełen emocji o których parę minut późnij nikt już nie pamiętał. Zamieniłam moment w bezcenną pamiątkę.

 

Zostaw komentarz